Dzisiejsi uczniowie szkół podstawowych prawdopodobnie nie pamiętają czasów, kiedy po wiedzę sięgaliśmy do encyklopedii. Technologia poszła do przodu, a pandemia popchnęła wszystkich w stronę Internetu – uczenie się także.
Kupmy Internet do nauki!
Jeszcze na początku drugiego tysiąclecia sam komputer w domu był czymś wyjątkowym. Z czasem dołączył do niego Internet. Najczęstszym argumentem przemawiającym za wykupieniem Internetu, była możliwość wykorzystania go w nauce.
Rzeczywiście, kiedyś w dużej mierze Internet służył jedynie jako poczta elektroniczna i zbiór wiedzy na różne tematy. Wykorzystanie Internetu z czasem zaczęło się zwiększać.
Dzięki Internetowi, dzieci pisząc referaty miały szanse na dostęp do informacji, których nie było w tradycyjnych encyklopediach. Mają one ograniczone miejsce na tekst, a także nie mogą być aktualizowane. Internet nie posiada takich wad.
Wraz z rozwojem sieci, uczniowie zaczęli coraz bardziej ułatwiać sobie szkolne życie.
Pierwsze strony, pomagające robić lekcji
Nie trzeba było długo czekać, na powstanie pierwszych stron Internetowych z odpowiedziami do zadań.
Oczywiście początkowo baza rozwiązań była dość uboga, ale szybko się powiększała.
Obecnie na stronach typy „zadane.pl” można znaleźć odpowiedź, niemalże do każdego zadania z podręcznika. Dodatkowo na wielu witrynach znajdziemy gotowe wypracowania na niemal każdy temat, który może wymyślić nauczyciel.
Czytanie streszczeń i opracowań lektur z internetu, też stało się już normą.
Nauka zdalna
Najwyższy stopnień wykorzystania Internetu w nauce, osiągnęliśmy dzięki (lub przez) pandemię. Zmusiła ona oświatę, do przeniesienia się do sieci. Obecnie nauka zdalna to temat bardzo trudny. Jak wiele nowych rzeczy, daleko jej do ideału i nie jest dobrym rozwiązaniem na pełen etat, lecz pokazuje, że niektóre lekcje, można prowadzić przez Internet.
Szczególnie zgodni w tej kwestii są studenci, którzy chętniej wysłuchują wykładów w domu niż na uczelni. Dzięki temu nie muszą dojeżdżać i mogą w komfortowy sposób przyswajać wiedzę.
Internet wrogiem czy przyjacielem?
Odpowiedź na pytanie czy wirtualny świat jest wrogiem, czy przyjacielem dla uczniów nie jest jednoznaczna. Jak wiele innych narzędzi, zależy wszystko od tego, jak z niego korzystamy.
Czasami pozwala zaoszczędzić czas lub dowiedzieć się czegoś nowego. Innym razem jest źródłem uzależnienia i bezmyślnego ściągania. Tak samo nóź może być użyty do przyrządzenia pysznej potrawy i do wyrządzenia krzywdy drugiej osobie.